Juliusz Joniak

"Poeta koloru i światła"

Malarstwo prof. Juliusza Joniaka jest w swej poetyce i stylu niepowtarzalne. Krytycy odnajdują w nim cechy charakterystyczne dla koloryzmu, ale w rzeczywistości jest to sztuka indywidualna, oryginalna, warsztatowo perfekcyjna i przynależna tylko temu jednemu artyście. Natura, Prawda, Piękno, Dobro – to wartości ze wszech miar niepodważalne dla rozwoju ludzkości – fundamentalne. Tym wartościom Prof. Juliusz Joniak jest wierny w życiu i w swym credo estetycznym. Transpozycja neutralnego krajobrazu na język malarstwa jest dla niego próbą duchowego i intelektualnego wejścia w pejzaż, zapisania przy pomocy środków malarskiej wypowiedzi zmienności natury. Owa zmienność zależna od pory dnia, roku, pogody czy nastroju i emocji towarzyszących aktowi tworzenia wydaje się być kluczem do malarstwa Prof. Joniaka. Ten sam pejzaż nigdy nie jest taki sam. Obraz w tym kontekście jest trwałym śladem chwili, wrażenia, olśnienia. Jest przeciwieństwem przemijania. W moim odczuciu już na początku drogi twórczej Prof. Joniak najwięcej uwagi poświęcał kolorowi i kompozycji, a równocześnie artysta odkrywał tradycyjne kanony piękna w sztuce, znajdując główne źródło inspiracji w krajobrazie. Z czasem zarzucił wszelkie eksperymenty tworząc swój własny, oryginalny styl dzięki któremu wystarczy rzucić okiem na płótno powieszone wśród setek obrazów innych malarzy i powiedzieć – to jest Joniak. Dominującym środkiem malarskim w twórczości Prof. Joniaka jest kolor. Ba, bogactwo koloru. Kolor buduje nastrój, dowodzi piękna natury, zachwyca. Dzięki temu malarstwo profesora nasycone jest radością, pogodą nastrojów, jakimś nieokreślonym, metafizycznym optymizmem. Obojętne czy jest to czysty krajobraz, pejzaż ze śladami ludzkiej ręki czy impresje miejskie, zawsze odczytujemy zachwyt mistrza nad tematem.
Metafizyczna głębia w twórczości Prof. Joniaka dowodzi, że artysty nie interesuje reprodukowanie piękna, ale jego tworzenie. Obraz w rozumieniu malarza jest bytem niezależnym. Powstaje w umyśle i wyobraźni artysty, potem się rodzi na płótnie i zaczyna żyć własnym życiem. Idzie między ludzi, aby ich pobudzać do myślenia, do refleksji, do wzruszeń, do zachwytów. Prof. Joniak nie formułuje definicji, manifestów i teoretycznych ram swej twórczości. Wprawdzie uważa, że malarstwo jest sposobem czy formą zapisu samego siebie, ale to co na płótnach pozostaje, stanowi przecież zaledwie cząstkę jego życia, przeżyć, myśli z których większość jest nieprzekładalna na język barw.

                                                                                                                                                                    Jerzy Skrobot